czwartek, 13 października 2016

Ostatni miesiąc



Pozostał miesiąc do najważniejszego startu w tym sezonie. Przygotowania idą wyjątkowo dobrze. Nic nie boli ani też nic nie przeszkadza w realizowaniu zamierzeń. Po maratonie we Wrocławiu lekko wyluzowałem. Jako, że progres robimy nie podczas najcięższych treningów, ale podczas odpoczynku po nich, cały ten tydzień poświęciłem na lekkie wybiegania. Pozwoliłem organizmowi odbudować i nadbudować wszystko to co zostało uszkodzone bądź nadwyrężone podczas tego startu.